ZalogujUżytkownikHasło
Zaloguj mnie automatycznie przy każdej wizycie    
Rejestracja
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Forum Wszystko o Nelly....no i nie tylko Strona Główna » Britney

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Nowości
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.:Pink:.
Start
Start



Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: KoziegłowyCity

PostWysłany: Pon 10:51, 19 Cze 2006    Temat postu: Nowości

Piszcie tutaj rużne newsy o Britney z netu lub z gazet

PODZIELMY SIĘ WIADOWOŚCIAMI

A może ja zaczne
Wklejam dwa

Zazdrosny o Britney Spears
Kevin Federline odkrył, że nie jest jedynym mężczyzną w życiu zaniedbywanej przez siebie żony Britney Spears. Tym drugim jest chłopak, który od niedawna pracuje dla Britney w charakterze ochroniarza, a także... niańki Seana Prestona.

Henry pomaga młodej mamie w opiece nad Seanem, a także chroni ją przed natrętnymi paparazzi. Jego obecność poważnie jednak zachwiała domową pozycją Kevina. Z drugiej strony, ten wyrodny mąż już od dawna zasłużył sobie na to, by Britney wreszcie go zostawiła. Może więc Henry będzie dla niej dobrą motywacją. Jak donosi magazyn In Touch:

Federline’owi nie podoba się, że ten chłopak opiekuje się jego synem. Czuje jakby Britney rzucała mu wyzwanie.

A już do szewskiej pasji doprowadził go fakt, że Britney postanowiła przemeblować cały dom nie zasięgnąwszy jego zdania. Wyrzuciła za to wszystkie jego ukochane, pokryte czarną skórą meble, na rzecz dekoracji wzorowanej na latach 50.

W domu królują teraz kolory różowy i brzoskwiniowy. Kevin nie jest w stanie myśleć w takim otoczeniu i twierdzi, że wpływa to negatywnie na jego muzykę. Narzeka, że jego dom przypomina teraz „sypialnię słodkiej licealistki”.

Cóż, współczujemy Kevinowi z całego serca... Na pocieszenie dla niego przyznajmy - nie żyje mu sie chyba tak najgorzej.

Madonna i Britney Spears - koniec przyjaźni!
Prasa donosi, że Madonna przestała przyjaźnić się z Britney Spears, po tym jak młoda piosenkarka rzuciła Kabałę.

Madonna, która była odpowiedzialna za zaznajomienie Britney ze starym żydowskim kultem, miała podobno nawet zażądać zwrotu prezentu weselnego, który ofiarowała swojej przyjaciółce, czyli 12-wiecznej książki do studiowania Kabały. Źródło cytowane przez brytyjski magazyn Hot Stars podaje:

Madonna spędziła mnóstwo czasu ucząc Britney Kabały i wydała tysiące dolarów na liczącą setki lat księgę, którą podarowała jej w prezencie. Teraz czuje, że zmarnowała swój czas, pieniądze i wartościowy prezent.

Britney porzuciła Kabałę wydając niedawno oświadczenie na swojej stronie internetowej w którym twierdzi, że od teraz liczy się dla niej tylko jej syn Sean Preston. Napisała: Nie studiuję już Kabały. Moją religią jest mój syn.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lindsay
Moderator
Moderator



Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: Koziegłowy

PostWysłany: Nie 20:45, 09 Lip 2006    Temat postu:

Zabrałaś mi ten temat z forum www.britneyweb.fora.pl

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KitKat
Administrator
Administrator



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Koziegłowy

PostWysłany: Pon 22:38, 10 Lip 2006    Temat postu:

To nie jest zabranie czegoś poprostu nikt nic tutaj nie pisał więc napisała ten temat,a tu nowość


Małżeństwo miało jej wszystko wynagrodzić. Stracone dzieciństwo, zawiedzione miłości i samotność w cynicznym świecie show-biznesu. Dwa lata po ślubie znów jest sama. Britney Spears, którą niegdyś obwołano księżniczką popu, właśnie rozstała się z mężem Kevinem Federline’em i kolejny raz przekonuje się, jak boli prawdziwe życie.

Nieopodal plaży na elitarnym osiedlu gwiazd w Malibu, w wielkiej rezydencji, panuje grobowa cisza.

Niespełna 25-letnia piosenkarka siedzi sama przy wielkim stole, na którym walają się puszki po piwie i poprzewracane popielniczki. Britney na wysadzanym brylancikami laptopie wystukuje słowa, które są krzykiem rozpaczy: „Przypomnij sobie, kim jestem! Nigdy więcej łańcuchów/Którymi mnie skułeś/Nigdy więcej bólu/Teraz zapragnęłam/Czegoś słodkiego/Pełnego mocy/A ty nie dostaniesz nic tej nocy/Nic!”.

Nad ranem wiersz pojawił się na prywatnej stronie internetowej Britney Spears. Po kilku godzinach wpis zniknął. Jednak skrzynkę pocztową piosenkarki zdążyły już zalać listy od zaniepokojonych fanów. Następnego dnia rzeczniczka gwiazdy była zmuszona wydać oświadczenie. Długo prosiła dziennikarzy o uszanowanie prywatności swojej chlebodawczyni. W końcu, przyciskana pytaniami, potwierdziła: „Britney kazała Kevinowi wynosić się z domu. Do czasu formalnego rozwodu może mieszkać w piwnicy ich rezydencji, jednak nie ma prawa zbliżać się do piosenkarki ani ich dziecka - 9-miesięcznego Seana Prestona".

Zauroczenie przystojnym tancerzem najwyraźniej mija. I dobrze, bo od czasu gdy Kevin zawrócił gwieździe w głowie, jej kariera stanęła w miejscu. Najgroźniejsze konkurentki w branży: Mariah Carey czy Christina Aguilera, przejęły lwią część rynku. Jeśli Britney się nie obudzi, będzie już tylko mogła wspominać czasy, w których przebojami, takimi jak "Hit Me One More Time", królowała niepodzielnie na listach przebojów, a majątek z każdym rokiem powiększał się o kolejne miliony.

Małżeństwo Britney Spears i 28-letniego Kevina Federline’a to od półtora roku jedno wielkie pasmo nieustannych kryzysów. Dopóki nie pojawił się na świecie Sean Preston, nikt nie zwracał na to większej uwagi. Imprezy i ostre awantury były - w opinii większości nieodłącznym atrybutem rockandrollowego trybu życia pary. Piosenkarka odreagowywała lata nudy u boku grzecznego chłopca Justina Timberlake’a. Z blondwłosym aniołkiem byli parą jeszcze jako dzieci w amerykańskim „5-10-15” - programie „Nowy Klub Myszki Miki”. Przez cały okres dorastania Britney i Justin oficjalnie jedynie trzymali się za ręce. Gwiazdka, którą wykreowano na idolkę nastolatek, nie miała prawa przyznać się do uprawiania seksu. Gorące teledyski, seksowne stroje, dwuznaczne słowa piosenek i deklarowana wstrzemięźliwość - to był chodliwy towar. W 2001 roku koncern Pepsi podpisał ze Spears kontrakt na 10 milionów dolarów. Pod warunkiem że Britney nie zmieni wizerunku. Ale 20-letnia gwiazda nie miała już siły dłużej żyć w celibacie. Z ulgą przyznała w telewizyjnym talk show: „Jasne, że ze sobą śpimy”.

Tylko że seks nie uratował jej związku. Na początku 2002 roku Justin rzucił Britney dla aktorki Cameron Diaz. Piosenkarka, dotknięta do żywego, ruszyła na polowanie. Przez kilkanaście miesięcy skutecznie zrujnowała sobie reputację. Jej podboje, głównie w środowisku gwiazd rocka (np. Fred Durst z Limp Bizkit), bezlitośnie wyśmiał Eminem w piosence „The Real Slim Shady”. Tak jak wcześniej subtelnie kpiono z „Britney dziewicy”, tak później pełnym głosem mówiono o „najłatwiejszej panience w show-biznesie”.

Potem było tylko gorzej. Na posylwestrowym kacu 3 stycznia 2004 roku w Las Vegas Britney zaciągnęła do kaplicy ślubów kolegę z klasy - Jasona Alexandra. Gdy do prasy dotarły zdjęcia z uroczystości, już dawno było po rozwodzie - zadziałała szybko mama piosenkarki. To był z pewnością dla Britney wstrząs. Zrozumiała, że musi wyjść za mąż - oczywiście za właściwego faceta. Inaczej zwariuje.

Przez kolejne dwa lata wielokrotnie musiała sobie zadawać pytanie, czy nie lepiej byłoby zostać przy poczciwym Jasonie - przyjacielu z ławki w prowincjonalnym Kentwood w Luizjanie. Bo Kevin Federline - tancerz z zespołu Justina Timberlake’a - który ostatecznie został jej mężem, był najgorszym z możliwych wyborów. Romans trwał zaledwie kilkanaście tygodni - tyle, ile było trzeba, by Kevin uregulował prawne zobowiązania wobec Shar Jackson - matki jego dwojga dzieci (drugie - syn Kaleb, urodził się miesiąc przed ślubem Kevina i Britney). Tancerz, który podbił serce piosenkarki, do tej pory nie dał się poznać jako wielka osobowość w show-biznesie.

Jednak ślub z uwielbianą gwiazdą miał to zmienić. Kevin postanowił z pomocą żony zostać gwiazdą rapu. Zanim jeszcze cokolwiek zrymował, już zasmakował w raperskim luksusowym stylu życia. Miał też krąg wypróbowanych przyjaciół, którzy z entuzjazmem przyjęli do wiadomości, że ich lider dorwał się do milionów najsłynniejszej piosenkarki muzyki pop przełomu XXI wieku.

Britney była gotowa na wiele poświęceń. Poważnie rozważała, czy po ślubie nie zmienić nazwiska na Britney Federline. W ekspresowym tempie zdecydowała się na dziecko. Liczyła, że Kevin zachwycony jej miłością, zmieni się w eleganckiego, szarmanckiego światowca - takiego żywego Kena, partnera plastikowej Britney-Barbie. Na 2006 rok zaplanowała sobie nową płytę i trasę koncertową. Na scenie miał jej towarzyszyć mąż. Kilkanaście miesięcy temu przyszłość jawiła się w różowych barwach. Cios przyszedł wkrótce po urodzeniu Seana Prestona. Kevin tak jak nie zajmował się dwojgiem dzieci z poprzedniego związku, tak samo nie zamierzał tego robić teraz, gdy jego - możliwości finansowe znacznie się powiększyły. Wizja idealnej rodzinki legła w gruzach. To Britney musiała wziąć na siebie ciężar prowadzenia domu. Rozpieszczana od dzieciństwa, w ciągu kilku tygodni zmierzyła się z prozą życia. Zarwane noce, trudy karmienia i baby blues - depresja poporodowa. Z tym wszystkim Britney była sama. Kevin najpierw świętował narodziny syna, potem poprawiał w nocnych klubach. Wreszcie przyznał się dziennikarzom, że "nie przepada za rykiem bachora" i dlatego urywa się na imprezy.

Piosenkarka, czytając poranną gazetę, po raz pierwszy w życiu oniemiała. Jeden telefon wystarczył, by do dilera wrócił nowiutki model ferrari, który Kevin wyprosił sobie u żony kilka dni wcześniej. Federline dostał ultimatum - albo przestanie bawić się w playboya, albo będzie musiał zabierać się z domu. Fani Britney byli bardziej stanowczy. Założyli stronę internetową, na której dokumentowali niegodziwości Kevina. Wprost namawiali gwiazdę do rozwodu. Jednak zamiast rozwieść się z ewidentnie niewłaściwym facetem, Britney znów zaszła w ciążę. Dziecko (podobno dziewczynka) urodzi się na początku października. Czy do tego czasu małżeństwo Spears przetrwa?

W połowie maja piosenkarka wybrała się z Seanem Prestonem na dwa tygodnie do Nowego Jorku. Dała Kevinowi czas do namysłu nad ich wspólnym życiem. Miał przemyśleć swoje postępowanie wobec rodziny i pożegnać się z „wesołą gromadką" - grupą znienawidzonych przez Britney przyjaciół męża, którzy byli dla niego wyłącznie kumplami od kieliszka.

Ale Britney skróciła pobyt na Wschodnim Wybrzeżu o jeden dzień. Z kobiecą logiką tłumaczyła, że stęskniła się za mężem. Miała dość samotności. Chciała się przytulić, zjeść wspólną kolację. Po przyjeździe z lotniska do rezydencji w Malibu przeżyła szok. Znalazła się w środku wielkiej imprezy. Kevin leżał pijany w objęciach rozchichotanych dziewczątek, a w mieszkaniu unosiły się kłęby dymu marihuany. Ochroniarze Britney w kilka minut wypędzili rozbawione towarzystwo wraz z Federline'em. A piosenkarka załamana usiadła przed laptopem, by napisać światu wiersz o swojej rozpaczy.

Co będzie dalej? Czy Kevin dostanie kolejną szansę? Co z karierą muzyczną pięknej i utalentowanej księżniczki popu? Britney pochodzi z małego miasteczka. Przez lata żyła w przekonaniu, że jest dzieckiem szczęścia i wszystko jej się uda. Porażka w życiu osobistym musi ją bardzo boleć. Najgorsze, że nie może zrekompensować sobie tego sukcesami zawodowymi. Plany koncertowe odeszły w odległą przyszłość, a przynajmniej do czasu, gdy urodzi drugie dziecko mężczyźnie, który jej nie kocha. Fatalny bilans przed 25. urodzinami. Pocieszające jest to, że w bezsilnym gniewie Britney sięgnęła po pióro. Frustrację i złość może zamienić w piosenki. Prawdziwe uczucia i szczere przeżycia to doskonały materiał na hit. Kto wie, może właśnie taką traumę musiała przeżyć pop babe, żeby dorosnąć? Jeśli na zgliszczach "plastikowej dziewicy" powstanie dojrzała, nowa Britney Spears, to może okaże się, że nieudany związek z Kevinem Federline'em miał jakiś sens.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lindsay
Moderator
Moderator



Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: Koziegłowy

PostWysłany: Pią 9:21, 21 Lip 2006    Temat postu:

Dobra dobra już się nie czepiama le myśle że to nie fair

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wszystko o Nelly....no i nie tylko Strona Główna » Britney Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
iCGstation v1.0 Template By Ray © 2003, 2004 iOptional




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Regulamin